Fałszywi adwokaci i policjanci znów uderzają – seniorka z Krakowa straciła złote dukaty


Od ponad 10 lat Stowarzyszenie MANKO – Głos Seniora edukuje i ostrzega seniorów w ramach kampanii „Stop Manipulacji. Nie Daj Się Oszukać”!

Małopolscy policjanci zatrzymali grupę przestępczą specjalizującą się w wyłudzaniu pieniędzy od seniorów metodą „na policjanta” i „na adwokata”. Jedną z ich ofiar była 80-letnia mieszkanka Krakowa, która przekazała im swoje oszczędności i kosztowności.

Obiecali pomoc. Odebrali dorobek życia.

Jednej nocy do seniorki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Oświadczył, że jej krewny spowodował wypadek samochodowy i został aresztowany. W celu oddania mu wolności, 80-latka miała przekazać „adwokatowi”, który pracował z „policją” spora sumę pieniędzy.

Niedługo po tym do jej mieszkania zapukał mężczyzna. Seniorka otwarła trzymając sakiewkę ze złotymi dukatami, które były warte 62 tysiące złotych. Kobieta poprosiła o okazanie legitymacji w celu potwierdzenia jego tożsamości. Oczywiście „adwokat” takowej nie posiadał i w panice uderzył seniorkę pięścią w twarz. Następnie ukradł sakiewkę i uciekł.

Na szczęście 80-latka szybko powiadomiła córkę i zgłosiła sprawę na policję.

Profesjonalnie zorganizowana grupa

Funkcjonariusze małopolskiej Policji działali szybko. W efekcie zatrzymano:

  • 32-letniego mężczyznę – grał rolę „adwokata” odbierającego kosztowności od ofiar,
  • 28-latka – był jednym z telefonistów, prowadzących rozmowy z seniorami,
  • 30-letnią kobietę, która również brała udział w oszustwach telefonicznych.

Cała trójka została zatrzymana na terenie Krakowa – w mieszkaniu na Prądniku Białym. Tam też funkcjonariusze zabezpieczyli:

  • ponad 21 000 zł w gotówce,
  • 7 500 dolarów,
  • złote dukaty należące do oszukanej seniorki.

Co ważne – 28-latek był poszukiwany do odbycia 1,5 roku kary więzienia za wcześniejsze oszustwa.

Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu wszystkich podejrzanych na okres 3 miesięcy.

Policja nie dzwoni po gotówkę. Nigdy.

Przypadek z Krakowa to tylko jedno z wielu podobnych zdarzeń, które regularnie trafiają do policyjnych statystyk. Oszuści wykorzystują zaufanie, łatwowierność i strach starszych osób. Metoda „na policjanta”, „na wnuczka” czy „na adwokata” nie traci na popularności – bo niestety, nadal działa.

Pamiętaj: prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy, kosztowności ani danych logowania. Nigdy.

Jak nie dać się oszukać?

  • Zawsze potwierdzaj informacje – zadzwoń do rodziny lub na oficjalny numer Policji (112).
  • Nie działaj pod presją czasu – oszuści często mówią, że „liczy się każda sekunda”, żeby nie dać ci czasu na refleksję.
  • Nie przekazuj pieniędzy nieznanym osobom – nawet jeśli wyglądają oficjalnie i mają „legitymację”.
  • Uświadamiaj bliskich – szczególnie starsze osoby w rodzinie. Porozmawiaj z nimi, zanim zrobi to oszust.

Co zrobić, jeśli podejrzewasz oszustwo?

  1. Zachowaj spokój.
  2. Zadzwoń na 112.
  3. Nie przekazuj żadnych danych osobowych, bankowych ani dokumentów.
  4. Nie instaluj oprogramowania do zdalnego pulpitu!
  5. Zgłoś incydent do lokalnej jednostki Policji.

Wnioski na przyszłość

To kolejny przypadek, który pokazuje, jak profesjonalnie zorganizowane są grupy przestępcze działające na szkodę seniorów. Dzięki skutecznej pracy Policji udało się ich zatrzymać – ale problem nadal istnieje.

Twoja czujność może uratować nie tylko Ciebie, ale też Twoich bliskich.


Nie daj się oszukać. Edukuj. Reaguj. Dziel się wiedzą.
Więcej informacji i porad: www.niedajmysieoszukac.pl