„Mamy nowe oszustwa a właściwie powrót do działań przed kilku lat, dlatego chciałbym ostrzec seniorów / i nie tylko ich/ przed nimi. Są to oszustwa telefoniczne w dwóch rodzajach!
Najczęściej wieczorem lub w nocy zadzwoni telefon. Najwyżej jeden lub dwa sygnały. I czekają na odpowiedź. Jeśli zadzwonimy, płacimy dużo za każdą minutę, bowiem łączymy się z dalekim krajem, gdy myślimy, że u nas w kraju. Przykładowo +243, +245, +223 czy też +232. Wydaje się, że łączymy się z Warszawą /22/, Ciechanowem /23/ czy Płockiem /24/ – a trafiamy na Republikę Konga czy tez Wybrzeże Kości Słoniowej. I rachunki są ogromne. A jeśli usłyszymy sygnał rozłączenia, a sami nie rozłączymy się, to rachunek dalej nam będzie wzrastał. Dlatego trzeba dokładnie sprawdzać kto do nas dzwoni.
Innym rodzajem są sms-y – otrzymamy i mamy odpowiedzieć. Ale i tu koszty są bardzo wysokie. Koszt pokazuje się po pierwszej cyfrze gdy jest siedem a dwie po cyfrze 9 na przykład 71325 to 1 zł a 78325 to 8 złotych gdy 910325 to 10 zł a 98325 to 83 zł. Tak więc trzeba bardzo uważać na numery i przy nieznanych lub niepewnych nie korzystać.
Ostatnio w gminie Odolanów umieszczano na posesjach karteczki z numerem telefonu i prośbą aby zadzwonić. Gdy ktoś dzwonił to był głuchy telefon albo poczta głosowa. Szczęśliwie nie były to drogie rozmowy.
W każdym razie proszę wszystkich aby w takich sytuacjach bardzo uważali na swoje rozmowy aby niepotrzebnie nie tracić tak potrzebnych w codziennym życiu pieniędzy”.
Ryszard Bartoszek – Ambasador Głosu Seniora